Salon tak jak i sypialnia tonie w szarościach i czerni z bielą. Zimowo lutowo :)


Oczywiście nie mogło zabraknąć akcentów przywołujących na myśl srebrzysty szron i mróz szczypiący w nos i uszy ;)
Wszystkie dekoracje i tekstylia utrzymane w tej samej kolorystyce.
A tutaj kilka naszych ostatnich prac, niektóre jak widać walentynkowe choć dziś naprawdę mało w tym temacie ;)
A na koniec mała zapowiedź tego co już wkrótce mam nadzieję Wam pokazać :) dla nas zmiana ogromna.
Pozdrawiam ciepło spod kołderki. Mam nadzieję, że siły wkrótce wrócą i szybko uda się dokończyć wszystkie projekty.
Alicja