Tak kuchnia wyglądała do tej pory, taką - wiadomo - odziedziczyliśmy i przez ostatnie dwa lata nam służyła, choć przyznam, że była bardzo niefunkcjonalna, po obu stronach stały ciągi szafek, pośrodku stół z taboretami. Strasznie ciasno, a najbardziej odczuwalny był brak wygodnego miejsca do przygotowywania posiłków, dlatego w nowej kuchni mam wymarzoną wyspę.
Zerwaliśmy stare płytki ze ścian, zostawiliśmy tylko te podłogowe, ściany dostały nowy kolor, oczywiście biały ;) pojawiły się moje ukochane mugaty. Meble robimy sami, ucząc się na błędach, kombinując, ale są i jesteśmy z nich dumni, nawet jeśli gdzieś będzie trochę krzywo ;)
A tak prezentuje się na obecną chwilę, brakuje jeszcze frontów, zmywarki, szuflad, listwy przypodłogowej, ozdobnego gzymsu na górnych szafkach, karnisza, no i oczywiście do zrobienia została jeszcze jedna ściana, na której będzie biała cegła, przy wyspie staną krzesełka barowe, wkrótce zawisną też nowe lampy. Oj długo by wymieniać ;)
W wolnej chwili dałam nowe życie starym ramkom, pędzel nie ominął też wiklinowego kosza, który służy mi za gazetnik:
Mam nadzieję, że wytrwaliście do końca ;) Postaram się jeszcze przed świętami pokazać jakie z tej okazji dekoracje pojawiły się u mnie. U Was już tyle pięknych inspiracji!
pozdrawiam przedświątecznie
Alicja
Wow jestem pod wrazeniem, kolosalna zmiana.
OdpowiedzUsuńKafelki sa cudne, blaty rowniez, dodatki tez wpadly mi w oko :)
Musze dodac ze mam identyczny kran i okragly zlew :)))
pozdrawiam serdecznie
Dziękuję :) początkowo zauroczona byłam zlewem ceramicznym i pewnie bym to marzenie spełniła, ale raz cena, a dwa po prostu był za duży i nie pomieściłabym innych sprzętów. Ale teraz jestem bardzo zadowolona i myślę, że też jest ładnie ;) pozdawiam
UsuńWow...:-) Metamorfoza super! Robicie sami wszystko i to też jest super :) Zazdroszczę zdolności :-) Bateria to model z Ikei? Planuję właśnie wymianę swojej na coś takiego, chyba jest wygodna? Pozdrawiam ciepło, Kamila :-)
OdpowiedzUsuńTak, dokładnie z Ikei :) ja jestem z niej bardzo zadowolona, dodam, że baterie te mają bardzo dobre perlatory, o czym dużo słyszałam a teraz przekonałam się osobiście (mam porównanie z poprzednią baterią), dlatego szczerze mogę polecić :) pozdrawiam
UsuńNa razie pięknie. Moja kuchnia ma 3 na 3m, więc o wyspie mogę tylko pomarzyć :(
OdpowiedzUsuńBędę śledzić postępy w pracach. Pozdrawiam
Też mam małą kuchnię bo dokładnie wynosi 2,9 m x 2,5 m na szczęście jej ustawienie pozwoliło mi na wstawienie wyspy, i naprawdę jest bardziej przestronnie niż było :) myślę, że dużo jednak zależy od usytuowania okna drzwi i wszelkich instalacji :) dziękuję i pozdrawiam
UsuńSzczęka mi opadła :-) Jest już super ! Zmiana kolosalna .. Te płytki na ścianie - moje marzenie . Mogę zapytać gdzie kupiłaś ??
OdpowiedzUsuńI wielki szacunek za te meble , które wyszły spod waszych rąk ! :-)) Kuchnia już teraz bardzo mi się podoba !
Kochana .. właśnie teraz tak mi się wspomniało o przepisie na babkę - na śmierć zapomniałam ! Proszę , napisz do mnie bed.agata@gmail.com albo znajdz mnie na FB Pracownia Pod Bezchmurnym Niebem i tam napisz , to poślę .. bo teraz już nie mam mocy iść po zeszyt z przepisami . Przepraszam :-)
Płytki kupiliśmy w lokalnym sklepie, ponieważ niestety w żadnych budowlanych sieciówkach nie mogłam ich znaleźć. Słyszałam, że ponoć w leroy merlin są podobne o ile nie te same. Nasze to mugaty vives. Bardzo chętnie wypróbuję przepis :) już się po niego zgłaszam :) dziękuję i pozdrawiam
UsuńMetamorfoza kuchni rewelacyjna! Ten model płytek bardzo mi się podoba:) Świetna robota!
OdpowiedzUsuńJeszcze dużo pracy przed nami ale mam nadzieję, że wszystko się uda :) nie mogłam sobie odmówić tych płytek ;) pozdrawiam ciepło
UsuńMoże i przed wami dużo, ale widać już światełko w tunelu, piękna metamorfoza :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle spektakularna metamorfoza!!!!Pięknie u ciebie,nie tylko w kuchni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,na pewno będę zaglądać tu!